Zapewne zastanawiacie się, co to ma znaczyć, że skórzane wyroby to inwestycja na lata. Czy torebka, kurtka, portfel ze skóry naturalnej mogą faktycznie służyć użytkownikowi przez długi czas, a później jeszcze komuś? Po prawie 10 latach zajmowania się kaletnictwem mogę Wam zdecydowanie polecić taką formę inwestowania pieniędzy jako kapitał oraz rozsądne podejście do
Abażury lamp, obicie fotela i krzeseł zrobiono z ludzkiej skóry. Znaleziono też ozdobę z nanizanych na nitkę sutków, a kółko do rolety zostało wykonane z kobiecych ust.
126 zł. Kod : 8030-R11/90. Skórzany pasek "szczupak". W magazynie Marka: Wyroby ze skóry. Skórzany pasek z tłoczeniem. (4x wytłaczanie na całej długości taśmy) Szerokość 3,8 cm. UWAGA: Podana długość taśmy jest równa obwodowi talii (patrz rysunek poniżej), rzeczywista długość taśmy jest większa !!! 84,03 zł.
Wydaje zrobić absolutne barbarzyństwo książki ludzkiej skóry lub innych podobnych produktów, ale nasi przodkowie uznała za całkiem normalne. Trudno powiedzieć, kiedy ten niezwykły materiał został użyty po raz pierwszy, ale historycy były liczne przypadki korzystania z ludzkich kości plemion Ameryki Południowej, Australii i Amazon.
Długo się zastanawiałem przed publikacją tej Długo się zastanawiałem przed publikacją tej informacji, która dodarta do mnie przedziwnym kanałem. Nie mogę ujawnić źródła, ponieważ sprawa wygląda nie tylko na bulwersującą, ale moim zdaniem podlega paragrafom. Otrzymałem dwie informacje, pierwsza była zbiorem pytań utrzymanym w takim tonie, że tak naprawdę to co piszę o
Opryszczka na ustach („zimno na ustach”), czyli opryszczka wargowa jest najczęściej zakażeniem nawrotowym wywołanym przez HSV-1. Opryszczkę narządów płciowych z reguły wywołuje drugi typ wirusa, HSV-2. Zakażenie narządów płciowych wirusem opryszczki u kobiet w ciąży Opryszczkę narządów płciowych powoduje wirus Herpes
. Naczynia z peklowanym mięsem, obdarte ze skóry kości, szelki, sznurowadła i paski z ludzkiej skóry - niemal 91 lat temu w dolnośląskich Ziębicach policjanci dokonali mrożącego krew w żyłach odkrycia. Uważany za, może trochę zdziwaczały, wzór cnót Karl Denke przez co najmniej kilka lat w domowym zaciszu mordował włóczęgów i bezdomnych. Pozyskane w ten sposób mięso sprzedawał na miejskich targowiskach jako "peklowaną wieprzowinę bez skóry". Do tej pory nie wiadomo, ile osób zabił mężczyzna, czy swoje ofiary zjadał i jakie tajemnice skrywa ogród obok jego grudnia 1924 roku bezrobotny stolarz Vincenz Olivier ruszył na żebry po okolicznych domach. Chodząc od domu do domu trafił w końcu pod numer 13 na dzisiejszej ulicy wdzięcznością zgodził się na 20 niemieckich fenigów w zamian za napisanie listu. Zleceniodawcą był niepozorny Karl Denke. "Olivier usłyszał dyktowane słowa listu +Adolf, ty tłusty bebechu+, roześmiał się i odwrócił głowę. Poruszenie uratowało mu życie" - pisze dr Lucyna Biały w pracy "Z ciemnych kart historii Ziębic - masowy morderca i kanibal Karl Denke".Dom w którym mieszkał morderca z ZiębicKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we WrocławiuUbogi stolarz odwrócił się w ostatniej chwili. Gospodarz zamachnął się na niego motyką. Z późniejszych zeznań wynikało, że akcja potoczyła się błyskawicznie: po szarpaninie wyrwał narzędzie z rąk napastnika i rzucił się do ucieczki. Świadkowie zeznali, że Denke wykrzykiwał, że to on jest ofiarą, a bezdomny chciał go mordercą? "To śmieszne"Początkowo policjanci nie uwierzyli w historię opowiedzianą przez włóczęgę. Nikt nie podejrzewał, że uważany za porządnego obywatela Denke mógł kogokolwiek zaatakować. "Karl Denke i mord to jest naprawdę śmieszne" - przytaczały wypowiedź miejscowego komisarza policji ówczesne gazety. Stolarz trafił za kraty, a w celi obok umieszczono mieszkańca godzin później policjanci odkryli jego ciało wiszące na okiennej kracie. - Dziś może się to wydawać nieprawdopodobne, ale powiesił się na chustce do nosa. To nie była taka chustka jakie mamy dziś, ale porządna wykonana z lnu. Miała pół na pół metra więc było się na czym wieszać - wyjaśnia dr ludzkie mięso i skórzane szelkiPolicjanci do mieszkania samobójcy weszli dopiero w wigilię. To, co zobaczyli gazety określały mianem "makabry". W zawalonej przedmiotami kuchni oczom mundurowych ukazał się szereg równo ustawionych naczyń z peklowanym mięsem, kości i aparat do produkcji mydła. Policjanci skrzętnie odnotowali liczbę znalezionych kości. Wśród nich było dwie łopatki, para obojczyków, piętnaście średniej wielkości kawałków kości długich i para znalezione w mieszkaniu mieszkańca ZiębicKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we WrocławiuNa ścianach wisiały wyroby galanteryjne: szelki, sznurowadła i paski. Z policyjnego raportu wynikało, że odkryto też 420 ludzkich zębów. Okazało się, że kości, ubraniowe dodatki i mięso zabezpieczone przed zepsuciem to pozostałości po ofiarach uważanego za wzór cnót mieszkańca prawdopodobne narzędzia zbrodni: siekierę, piłę i niewielkie nożyki do cięcia. W mieszkaniu znaleziono też zakrwawione resztki ubrań i dokumenty na różne nazwiska. - Skrupulatnie wpisywał na listy nazwiska zamordowanych osób, wynotowywał z dokumentów kim były ofiary - wyjaśnia dr hab. Maciej Trzciński z Katedry Kryminalistyki na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu zidentyfikowanych było dwudziestu mężczyzn, piekarze, robotnicy, ślusarze i tkacze. Denke miał też mordować kobiety, ale akurat tego nigdy nie udowodniono. Nie wiadomo też dokładnie ile osób zginęło z ręki Denkego. - Tak naprawdę trudno powiedzieć jak długo parał się tym zajęciem. Zidentyfikowano 20 osób, ale przed 1924 rokiem w okolicy poszukiwano 40 osób. Czasem te tajemnicze zaginięcia przypisuje się więc i jemu - przyznaje Jarosław Żurawski, dyrektor Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w zbrodni zabezpieczone przez policjantówKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we WrocławiuFala "nerwowych chorób żołądkowych" i problemy rzeźnikówPolicja głowiła się nad wyjaśnieniem tajemnicy Denkego, a gazety wyciągały na jaw coraz mroczniejsze fakty. Okazało się, że mieszkaniec Ziębic jeździł do Wrocławia i na tamtejszych targowiskach sprzedawał swój towar. Reklamował go jako "peklowaną wieprzowinę bez skóry". Prasa donosiła o epidemii "nerwowych chorób żołądkowych". Klienci fabryki konserw w Ziębicach wpadli w Gdy wiadomość się rozeszła to lokalnym przedsiębiorstwom zaczęło grozić bankructwo, rzeźnicy mieli mniej pracy, bo ludzie zaczęli unikać mięsa. Z tych powodów władzom miejskim i przedsiębiorcom zależało na wyciszeniu sprawy - opowiada we wrocławskiej Hali Targowej mięso ze swoich ofiar sprzedawał zrównoważony, pobożny"Miejscowi jednak zachodzili w głowę jak człowiek o nieposzlakowanej opinii mógł dopuścić się zabijania, skórowania ludzi i handlu ich mięsem. 54-letni Denke był zaangażowany w życie religijne swojej miejscowości i żył z mieszkania DenkegoKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu"Uchodził za człowieka spokojnego, zrównoważonego, pedantycznego i pobożnego" - pisze dr Biały w swojej pracy. Był typem samotnika. Nie widywano go z kobietami. Raczej nie pił i nie palił. W swojej społeczności postrzegany był jako człowiek o dobrym sercu, bo pomagał potrzebującym. Dzięki swojemu "miłosierdziu" zyskał nawet miano "ojczulka Denke". Nikt nie spodziewał się, że w swoich czterech ścianach morduje właśnie tych potrzebujących się niegroźny. W końcu sprzedawał tylko skórzane szelki i paski, mięso i kości. Sąsiedzi mężczyzny nie podejrzewali, że mieszkają pod jednym dachem z zabójcą. "Rodzina Gabrielów, mieszkająca nam nim, słyszała nocami co prawda odgłosy piłowania i rąbania, widziała też jak Denke wylewał zakrwawioną wodę" - opisuje dr Biały. Ale i to nie wzbudziło ich niepokoju, bo ... myśleli, że zabija psy i handluje ich mięsem. - Przecież w tamtym czasie zabicie psa czy kota nie było rzeczą bulwersującą. Pokutowało przeświadczenie, że np. na reumatyzm najlepsze są kocie skórki - przypomina co? "Najpewniej dla przyjemności"Dlaczego więc porządny obywatel Karl Denke, w którego mroczną stronę nie wierzyli miejscowi policjanci, ćwiartował ludzi? Wszystkie jego ofiary to osoby biedne, większość to włóczędzy i bezdomni. - Możliwe, że wychodził z założenia, że eliminuje osoby niepożądane w społeczeństwie. Jego działanie nie było zauważane, bo zabijał osoby o które z reguły nikt się nie martwił - przypuszcza dr historii Denkego nie są zgodni co do motywów jego działania. - Handlował, żeby handlować. Wydaje mi się, że działał przede wszystkim dla zysku. Może dla wewnętrznej uciechy - twierdzi Trzciński. I dodaje, że jego zdaniem Denke cierpiał na zaburzenia kolei dr Biały twierdzi, że nie - mieszkaniec Ziębic miał z czego żyć i nie cierpiał głodu. Jednak zgadza się, że mordował "najpewniej dla przyjemności".Wyroby galanteryjne z ludzkiej skóry znalezione w mieszkaniu "ojczulka Denkego"Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we WrocławiuKanibal nie był kanibalem?Zagadka mordercy z Ziębic do tej pory nie została wyjaśniona. Naukowcy i historycy wciąż nie wiedzą dwóch rzeczy. - Czy tylko sprzedawał mięso swoich ofiar, czy może też sam się nim żywił. Tego się chyba już nigdy nie dowiemy - przyznaje prof. Tadeusz Dobosz z Zakładu Technik Molekularnych Uniwersytetu Medycznego we kuchni w której dokonano makabrycznego odkryciaKatedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we WrocławiuBadacze do tej pory spierają się o to, czy Denke był kanibalem. Pogłoski o tym, że częstował się mięsem swoich ofiar były często powtarzane zaraz po upublicznieniu historii mordercy. Z ludzkiego mięsa miał sobie przyrządzać kotlety. Z raportu medyków sądowych, który został opublikowany w 1926 roku, wynika, że w jednym ze znalezionych w mieszkaniu garnków było tylko pół porcji mięsa. "Denke musiał zjeść pozostałą część na krótko przed aresztowaniem" - brzmi uwaga wszystko wskazuje na to, że mieszkaniec Ziębic sam ludzkiego mięsiwa nie tykał. - Nazywanie go kanibalem to nadużycie. Nie mamy żadnych dowodów na to, że jadł to co zostało z jego ofiar - twierdzi dr hab. Trzciński. A dr Biały dodaje, że "nikt nie badał treści żołądkowych" samobójcy. Natomiast dyrektor miejscowego muzeum podkreśla, że służby nie zdążyły nawet przesłuchać przekopać ogródek, właściciele się nie zgodziliKolejną niewiadomą jest to, ile dokładnie osób Denke zamordował. - To można wyjaśnić tylko w jeden sposób. Konieczne jest porządne badanie jego ogrodu - twierdzi prof. Dobosz. Na to jednak nie ma zgody obecnych właścicieli posesji. Jak mówią naukowcy szkoda, bo jeszcze po wojnie wokół budynku znajdowano zakopane fragmenty W ubiegłym roku mieliśmy pomysł, by przeszukać ogród. Sugerowaliśmy, że zrobimy to szybko i dyskretnie. Po odmowie nie drążymy tematu, ale szanse na odnalezienie śladów zbrodni były spore. Tym bardziej, że żadna z zachowanych fotografii nie pokazuje czaszki - przypomina pracownik katedry kryminalistyki. I dodaje, że ilość odzieży i dokumentów skonfiskowanych 91 lat temu przez policjantów nie pasuje do ilości znalezionego materiału kostnego. - Zabił więcej niż wskazują dokumenty. To było na pewno kilkanaście osób więcej - uważa historiaPo tym jak w 1924 roku historia "potwora z Ziębic" ujrzała światło dzienne starano się ją jak najszybciej wyciszyć. Dziś wydaje się, że miejscowość nie chce chwalić się ta czarną kartą w swojej historii. To jednak nie zraża turystów, którzy zaglądają tu i rzucają ciekawskie spojrzenia w stronę domu przy ul. Stawowej. Miejscowi woleliby pochwalić się tym, że z ich Ziębic pochodzi dwukrotny laureat Oscara operator Janusz Kamiński i piosenkarka Edyta Górniak. - Raczej uważamy, że nie ma co się chwalić tym, że był u nas ktoś taki jak Denke - wyjaśnia dyrektor tutejszego muzeum. To właśnie do jego placówki przychodzą chętni zobaczyć okno i byłą celę w której morderca się powiesił.*****Przy opracowywaniu tekstu korzystałam z pracy "Z ciemnych kart historii Ziębic - masowy morderca i kanibal Karl Denke" autorstwa dr Lucyny Biały. 91 lat temu świat usłyszał o makabrycznych zbrodniach w dolnośląskich Ziębicach: Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 WrocławŹródło zdjęcia głównego: domena publiczna Wikipedia, Katedra Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu
Home › Markowane marki › Wyroby ze skóry Kod : 8117-V10 Kod : 8140-B38 Kod : 8117-V9 Kod : 8140-V10 Kod : 8140S-R11 Kod : 8140-R9 Kod : 8140-M13 Kod : 8140-M2 Kod : 8140-H5 Kod : 8180-D31 Kod : 8140-B15 Kod : 8117S-R5 Kod : 8140-W13 Kod : 8180-D6 Kod : 102-M13 Kod : 8140S-R5 Kod : 8030-R11/90 Kod : 16009-D6 Kod : 8140-B1 Kod : 8140-H51 Kod : 8117-M13 Kod : 8030-M68/80 Kod : 8140-B9S Kod : 8140-R7 Kod : 8140-B14S Kod : 8140-B4 Kod : 8140-R5 Kod : 8140-R4 Kod : 8140-M19 Kod : 8140-M12 Kod : 8117S-R11 Kod : 8140-D31 Kod : 8140-B16 Kod : 8140-B3 Kod : 8140-RP2 Kod : 8117-M12 Kod : 10611-D6 Kod : 8140-P1 Kod : 16009-D31 Kod : 8140-B5 Kod : 8140-M18 Kod : 8140-F16 Kod : 8030-R5/90 Kod : 8140-M20 Kod : 10611-C2 Kod : 8180-K2 Kod : 8117-B15 Kod : 8117-R9 Kod : 10611-D31 Kod : 8140-M14 Kod : 102-M2 Kod : 102PL-BRAT Kod : 102-M20 Kod : 5858-M13 Kod : 202S-R11 Kod : 8117-H51 Kod : 8140-D6 Kod : 8117-M2 Kod : 8140-F1 Kod : 8140-R1 Kod : 8117-R4 Kod : 8140-T1 Kod : 8140-M6P Kod : 8140S-R77 Kod : 8140-B13S Kod : 6860-D31 Kod : 8140-B22 Kod : 8030-D6/80 Kod : 102-D6 Kod : 8140G-M13 Kod : 8140-M7 Kod : 6860-D6 Kod : 8140-D12B Kod : 8140-T11 Kod : 102PL-BRAT3 Kod : 8140-R8 Kod : 8117-B16 Kod : 8180-D10 Kod : 8140-AP1 Kod : 8140-B10 Kod : 102-M18 Kod : 102-D31 Kod : 8140-K2 Kod : 8117G-M2 Kod : 8888-D6 Kod : 8117-T1 Kod : 105-D6 Kod : 8140-R6 Kod : 8117-D2 Kod : 6860-C2
Skóra naturalna jest materiałem o wyjątkowych walorach, cechujących się szlachetnością. Jej atutem jest nie tylko wygląd, ale również delikatna miękkość i wyjątkowy charakter, sprzyjający zarówno środowisku, jak i ludzkiej skórze. Odpowiednio dobrana, zadbana torebka czy teczka może być prawdziwym atutem osoby nowoczesnej i ceniącej piękno. Jej produkcja to proces długotrwały i skomplikowany, wymagający wielu etapów od momentu jej pozyskania po ostateczne garbowanie. Może też być barwiona i wykańczana na kilka sposobów tworząc różne odmiany. Zalety skóry naturalnej O zaletach prawdziwej skóry można mówić bardzo długo. Poza niewątpliwym szlachetnym pięknem wyroby z tego materiału mają jeszcze wiele innych atutów, dzięki którym warte są starań o ich posiadanie. Dlaczego warto postawić na wyroby ze skóry naturalnej? · Wyjątkowa łatwość utrzymania w czystości, wymagająca jedynie wytarcia wilgotną szmatką. · Znakomita trwałość i odporność na rozdarcia czy przecięcia, gwarantująca możliwości użytkowania przez wiele lat. · Przyjemna faktura i delikatna miękkość w dotyku. · Naturalność sprawiająca, że skóra nie jest czynnikiem alergennym. · Brak zdolności do pochłaniania dymu nikotynowego. · Adaptacja do temperatur i poziomu wilgotności otoczenia. · Wysoka elastyczność i podatność na zmiany temperatur nie powoduje pękania i odkształcania się. Jak pielęgnować skórę naturalną? Regularna i odpowiednio przeprowadzana pielęgnacja jest podstawą długo zachowanego piękna, niezmienności i dobrej kondycji wyrobów ze skóry. Jej struktura przypomina nieco skórę ludzką, dlatego wykazuje ona podobne reakcje na czynniki zewnętrzne. Wyrobów z naturalnej skóry nie powinno się przechowywać w miejscach o wysokiej temperaturze, wystawiać bezpośrednio na słońce, stosować odplamiaczy i detergentów. Na pielęgnację trzy podstawowe czynności: czyszczenie skóry naturalnej, konserwacja oraz renowacja. Ta ostatnia ma miejsce wówczas, gdy torebka, portfel lub pasek nie był używany przez dłuższy czas, a na jego powierzchni pojawiły się drobne zmiany. · Skóra zamszowa to skóra o włosowatej strukturze powierzchni, z nieco dłuższymi włoskami niż w nubuku. Do jej pielęgnacji nie można używać standardowych past. Warto natomiast skórę zaimpregnować specjalnymi preparatami. W razie wyblaknięcia, dobrze jest sięgnąć po specyfiki renowacyjne, które przywrócą blask. · Skóra licowa to skóra, która charakteryzuje się jednobarwną pigmentacją oraz zabezpieczającą warstwą lakieru chroniącego przed ścieraniem. Skóry tego typu mogą być matowe lub z połyskiem. Do pielęgnacji i konserwacji skór błyszczących zaleca się używać preparatów na bazie wosku pszczelego. Do pielęgnacji i konserwacji skór matowych niezbędne będą bezbarwne tłuszcze ochronne. · Skóra cielęca to niezwykle delikatna skóra, która wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Wszelkie zabrudzenia należy usuwać zwilżoną szmatką - nie można dopuścić do przemoczenia. Na wyschniętą skórę zaleca się nałożyć krem ochronny. · Skóra lakierowana to skóra pokrywa kilkoma warstwami lakieru, dając efekt wysokiego połysku. Warto ją zabezpieczyć przed pękaniem specjalnymi preparatami albo olejem roślinnym. Raz na jakiś czas warto przetrzeć wyroby ze skóry lakierowanej wilgotną gąbką oraz nałożyć mleczko do skór lakierowanych. W przypadku uszkodzenia skóry, jej przesuszenia czy odbarwienia możliwa jest regeneracja, która przywróci piękny wygląd torebce lub portfelowi. Pomogą w tym odpowiednie preparaty do impregnacji i przywracania naturalnego koloru skóry.
Organizacja PETA postanowiła wprowadzić na rynek swój sklep. Można w nim znaleźć przedmioty rzekomo wykonane z „ludzkich części”. Organizacja nazwała swój sklep Urban Outraged. Oferuje on wiele ubrań i akcesoriów „wykonanych z najlepszej skóry – która za drugim spojrzeniem odsłania ludzkie twarze na kurtkach, ludzkie zęby na butach i ludzką krew sączącą się z toreb” – czytamy w komunikacie prasowym. Aktywiści chcą zwrócić uwagę na ubrania pochodzenia zwierzęcego Kampania, przypominająca ludzki garnitur Buffalo Billa z filmu „Milczenie owiec” z 1991 roku, miała na celu zwrócenie uwagi na popularnych sprzedawców, którzy nadal sprzedają odzież wykonaną ze skór i futer zwierzęcych. Jeden z sloganów Urban Outraged opisuje to jako „modę, która ośmiela się zadać pytanie „Kogo masz na sobie?” „Skóra krowy należy do niej, a ona czuje strach i ból w rzeźni tak samo jak ty lub ja”– powiedziała wiceprezes wykonawcza PETA, Tracy Reiman, w ekskluzywnym oświadczeniu dla The Post. Przedmioty sprzedawane w Urban Outraged zawierają przysłowiowe imiona „ludzi rzezi”, których narządy zostały użyte do „wytwarzania” towarów, z których wiele zachowuje część swojej cielesnej postaci, na przykład walizkę ozdobioną ludzkimi sutkami. W ostatnim czasie doszło również do innych protestów z działaczami PETA w roli głównej. PETA upozorowała całą akcje „Organizacja rzuca wyzwanie kupującym, aby dostrzegli osobę stojącą za każdym kawałkiem skóry zwierząt na regałach sklepowych i półkach” – podsumowała Reiman. Uspokajamy. Wszystkie przedmioty „sprzedawane” w Urban Outraged nie są w rzeczywistości na sprzedaż i są jedynie cyfrowymi ilustracjami tego, jak PETA wyobraża sobie wyroby ze skóry ludzkiej. Fikcyjne recenzje wypełniają również fałszywe strony produktów. Dlatego też na ich stronie możemy przeczytać takie komentarze: „Nie jestem tak naprawdę osobą zajmującą się butami, ale cieszę się, że Meg była, ponieważ to są najlepsze buty, jakie kiedykolwiek nosiłem”. Ta makabryczna strona zawiera również fikcyjną „Kolekcję po życiu”, która rzekomo oferuje makabryczną usługę przekształcenia skóry bliskich zmarłych. Czytaj także: PETA odlatuje! „Wełna jest produktem skrajnej przemocy” źródła: PETA
Co można wyrabiać ze skóry ludzkiej? maj 16, 2015Stara prasaanthropodermic bibliopegy, biblioteka cyfrowa, blog bibliotekarza, blog charliego, blog charliego bibliotekarza, chełmska biblioteka cyfrowa, ciekawostki, Co można wyrabiać ze skóry ludzkiej, czasopisma, czasopismo, julian tuwim, Książki, makabra, oprawa, skóra, stara prasa, to-to, wyroby z ludzkiej skóry Czy dostrzegacie tutaj ludzką twarz? Źródło: Przepraszam Was bardzo za milczenie (o ile kogoś to interesuje), ale mam teraz kierat w pracy straszliwy i nie wiem kiedy się od niego uwolnię. Dzisiejszy wpis będzie transkrypcją tekstu z międzywojennego czasopisma „To – to”, którego wydawcą, redaktorem był Julian Tuwim. Tygodnik ten to świetne źródło ciekawostek, rozrywki i interesujących informacji. Odzwierciedla ono zamiłowanie Tuwima do wszelkiego rodzaju kuriozów, dziwactw i osobliwości. W artykule ze stycznia 1926 roku znajdziemy wzmianki o spodniach z ludzkiej skóry zakładanych przez francuskiego generała, książkach oprawionych w ludzką skórę, bębnach na których wygrywa się Yankee Doodle i wiele, wiele innych apetycznych wieści. … Read More
wyroby z ludzkiej skóry